20 maja
2020
WIBID Over Night = 0,01%
Wyglada jakby banki miały nadmiar gotówki, która parzy w ręce.
Zastanawiające!
Mamy fatalną politykę monetarną (m. in. kreacja sztucznego pieniądza i zaniżanie stóp proc.), obciążenia fikalne kurczącego się sektora prywatnego, ogromne wydatki państwa, dług publiczny, ograniczenia i problemy regulacyjno - administracyjne, a do tego obłąkańczą redystrybucję.
1922
Z inicjatywy profesora Ignacego Mościckiego powstał Instytut Chemii Przemysłowej we Lwowie. Była to pierwsza w Polsce placówka naukowa związana z przemysłem chemicznym. Instytut figurował pod nazwą Chemiczny Instytut Badawczy (w skrócie ChIB). W 1926 roku, siedziba Instytutu została przeniesiona do Warszawy. Na zdjęciu profesor Ignacy Mościcki podczas uruchamiania aparatury półfabrycznej do wyrobu glinu z glin krajowych. Z lewej dyrektor Martynowicz.
1960
Poniżej przedstawiam fragment raportu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej opisujący zjawisko trąby powietrznej, które miało miejsce 20 maja 1960 roku na terenie ówczesnych województw rzeszowskiego i lubelskiego. ” Strefa zniszczeń, wyraźnie zaznaczona, ciągnęła się wąskim pasem (najczęściej 100 - 300 m szerokości) od wsi Niechórz, gdzie wystąpiły poważne zniszczenia (wieś położona wzdłuż wąskiej doliny) przez Rzeszów do Tomaszowa. Natężenie zniszczeń nie było jednakowe w całym tym pasie. W jednych miejscowościach zniszczeniu uległy całe wsie, w innych tylko pojedyncze domy. Powalone zostały setki hektarów lasu (Nadl. Ruda Różaniecka - 100 ha). O sile wiatru świadczą powyrywane z ziemi wraz z betonowymi podporami dwa słupy wysokiego napięcia. W wielu miejscach widać wyraźne ślady działania trąby powietrznej (skręcone drzewa, efekty ssania itp.)” Kolejny tekst to bardzo obrazowy opis tego, co miało miejsce. ” We wsi Gorliczyna w powiecie przeworskim wichura łamie przydrożne drzewa. Za jednym z nich szuka schronienia mieszkaniec wsi. Ginie od uderzenia złamanym jak zapałka pniem. Huragan zaskakuje w ruchu pociąg między Dynowem i Przeworskiem . Maszynista nie przejmuje się ciemnościami i wichurą. Jedzie dalej. To błąd. Huragan przewraca ostatnie pięć wagonów. Ginie ośmioletnia dziewczynka, 20 pasażerów jest rannych. Pod Rzeszowem wichura zrywa dach z wagonu pociągu osobowego. Struchleli pasażerowie siedzą w strugach gwałtownego deszczu. Jakimś cudem nikt nie został poważnie poraniony. Największych zniszczeń dokonuje huragan w miejscowości Uhlówek. Niemal 300 domów idzie w gruzy. Pod uderzeniami wichury zawalają się budynki szkoły, prezydium Gminnej Rady Narodowej i magazyn Gminnej Spółdzielni. W Rzeszowie władze miejskie usiłują wezwać pomoc z Warszawy. Bezskutecznie. Zerwane są wszelkie połączenia telefoniczne i linie energetyczne. Karetki z trudem, powoli, krążą po ulicach zasłanych odłamkami dachówek i tynków. Wieczorem z rzeszowskiego garnizonu wyjeżdżają pododdziały żołnierzy z wojskowymi namiotami i kuchniami polowymi. Mają jak najprędzej dotrzeć do najbardziej zniszczonych wsi, rozbić namioty, nakarmić kartoflanką i przenocować bezdomnych.”
1866
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Rozwadowski
Subscribe to Notatki historyczne Tomka
Get the latest posts delivered right to your inbox